Relacje damsko-męskie to gra między dwoma płciami. Zdarza się, że w sferze uczuć i relacji damsko-męskich, reakcje i działania jednej osoby są źle interpretowane przez drugą stronę. Często mężczyźni, gdy zostaną odrzuceni przez kobietę, czują się gorsi, niedostateczni lub myślą, że popełnili jakiś błąd. Ale prawda jest taka, że nie tylko mężczyźni czują niepewność w kontaktach z płcią przeciwną. Kobiety również borykają się z własnymi lękami, obawami i niepewnościami, które mogą wpływać na ich decyzje w relacji. Słowem: „odrzucenie” niekoniecznie ma coś wspólnego z Tobą, ale może mieć więcej wspólnego z nią samą.
Dlaczego tak się dzieje? Żyjemy w społeczeństwie, które narzuca nam pewne role i oczekiwania. Mężczyźni często czują, że to oni muszą “zdobywać” i inicjować kontakt, a każda niepowodzenie w tej sferze traktują jako osobistą porażkę. Z kolei kobiety, poddawane presji społecznej, mogą czuć się przytłoczone ciągłym oczekiwaniem, żeby być miłymi i odpowiadać na awanse mężczyzn w sposób, który będzie przez nich akceptowany, aby ich nie skrzywdzić. Jeśli dodamy do tego masę innych oczekiwań wobec kobiet, będziemy mieli prawdziwe zatrzęsienie kłopotów.
Niewielu mężczyzn zdaje sobie sprawę, że lęk przed odrzuceniem, niepewność czy wewnętrzne blokady nie są tylko ich domeną. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą przeżywać trudności w nawiązywaniu relacji z różnych powodów, które sięgają głęboko ich wychowania, charakteru, przeszłych związków, przekonań i wartości. Często nie jest to związane z tym, co zrobiłeś Ty, ale z tym, jakie doświadczenia, lęki czy oczekiwania ma kobieta, którą próbujesz zainteresować sobą. Niestety, nasza kultura przedstawia kobiety jako idealne istoty pozbawione tego zwyczajnie ludzkiego pierwiastka. Jak czasami żartobliwie mówię: „pamiętaj: baba też człowiek!”. 😉
Pamiętajmy więc o tym, że atrakcyjność i “typ” są subiektywne. To, co dla jednej osoby jest idealne, dla innej może być nieatrakcyjne. Nie możemy zakładać, że jeśli jedna osoba nas odrzuciła, oznacza to, że coś z nami jest nie tak. A czasem po prostu jesteśmy w niewłaściwym miejscu i czasie w życiu drugiej osoby. Mogą być różne powody dla których relacja zwyczajnie nie wyszła i dzisiaj chciałbym, abyśmy spojrzeli na temat z nieco bardziej kobiecej perspektywy. Oto więc różne powody, choć nie wszystkie, dlaczego kobietom nie wychodzi w relacjach.
1. Jej przeszłość.
Traumy z przeszłości. Kobiety, które przeżyły traumatyczne doświadczenia, mogą być nieufne wobec nowych mężczyzn. Strach przed powtórnym cierpieniem może być naprawdę mocny, szczególnie jeśli to było całkiem niedawno. Ciężko wtedy oczekiwać zaangażowania ze stront kobiety. Może myśleć: „Czy ten nowo poznany mężczyzna nie skrzywdzi mnie tak, jak poprzedni?”. To często jest wręcz podświadomym lękiem
Toksyczne wzorce rodzinne. Jeśli dorastała w trudnych warunkach domowych, może mieć trudności z ufnością i budowaniem zdrowych relacji. Może myśleć: „Nie chcę powtarzać tych samych błędów co moja rodzina.”. Może to przybierać nawet formę chęci uratowania Ciebie przed jej skrzywionym sposobem myślenia.
Strach przed powtórzeniem wcześniejszych błędów. Jeśli była w toksycznych związkach, obawia się powtarzania starych wzorców. Może myśleć: „Nie chcę znów popełniać tych samych błędów, znowu doświadczać tego samego”. Takie obawy są zrozumiałe i pewnie sam kiedyś też tak miałeś.
2. Poczucie własnej wartości.
Może być onieśmielona Tobą. Może czuć, że jesteś zbyt dobry dla niej lub ma obawy przed oceną. Myśli: „Czy jestem dla niego wystarczająco dobra?”. Zdziwiłbyś się jak często kobiety są zachowawcze i ostrożne, ponieważ facet im się bardzo podoba i nie wiedzą co odpowiedzieć! Może bać się, że wyjdzie na idiotkę albo palnie coś głupiego. Może też myśleć, że nie podchodzisz do tej relacji na poważnie.
Brak pewności siebie. Może uważać, że nie jest wystarczająco atrakcyjna lub wartościowa. Może myśleć: „Dlaczego by się mną interesował, jestem przeciętna”. Może wręcz uważać, że nie zasługuje na takiego mężczyznę jak Ty, albo że jest zwyczajnie brzydka. Może nie wierzyć, że może się komuś podobać.
Głęboko zakorzenione przekonania. Nieświadome przekonania o sobie mogą wpływać na jej postępowanie i decyzje. Myśli: „Nie zasługuję na dobrego partnera, więc dlaczego miałby mnie wybrać?”. Niestety, wiele kobiet idealizuje mężczyzn, w związku ze wzorcami kulturowymi ustawiającymi je niżej w hierarchii, co jest oczywiście chore.
3. Obawy.
Lęk przed rzeczywistością. Obawia się, że jej wyidealizowany sen nie sprawdzi się w rzeczywistości. Myśli: „A co jeśli to za dobre, żeby było prawdziwe?”. Boją się, że czar pryśnie i wolą ten piękny sen. Często dotyczy to np. nieśmiałych i zakompleksionych kobiet, które wolą miesiącami pisać przez internet niż spotkać się. Wolą słodką ułudę i złudzenie relacji, ponieważ boją się, że rzeczywistość okaże się być inna. Często uważają, że jak je poznasz, to już nie będziesz zainteresowany. Albo okaże się, że nie jesteś księciem z bajki, a zwyczajnym facetem, normalnym człowiekiem.
Nieufność. Może potrzebować więcej czasu na budowanie zaufania. Może bać się bycia wykorzystaną, ale też znać swoją emocjonalność i wiedzieć, że jak się zaangażuje i nic z tego nie wyjdzie lub ją skrzywdzisz, to ona będzie bardzo cierpieć. Myśli: „Nie chcę się spieszyć i znów zostać zranioną”.
Brak gotowości na związek. Może czuć, że nie jest gotowa na zaangażowanie w nową relację. Może to wynikać z etapu w życiu, z niedawno zakończonej relacji czy np. stanu zdrowia. Może też być za młoda, może chcieć się wyszaleć, niegotowa na nową relację albo może być milion innych powodów. Myśli: „Nie jestem pewna, czy jestem gotowa na poważny związek”.
4. Kompleksy.
Lęk przed intymnością. Obawy związane z własnym ciałem i umiejętnościami łóżkowymi. Może mieć kompleksy dotyczące np. zbyt obwisłych piersi, zbyt małych piersi, kształtu sutków, zbyt dużych piersi, kształtu pochwy, celulitu, jakiegoś znamienia, akurat dzisiaj nieogolonych nóg… Masy pierdół, które dla nas nie są najważniejsze albo kompletnie nie mają znaczenia. Kobiety są mistrzyniami w wymyślaniu co jest w nich nie tak. 😉 Myśli: „A jeśli nie będę dla niego wystarczająco dobra w łóżku, jeśli zobaczy mnie nago i już mu się nie będę podobała?”. Trzeba czasami dać trochę czasu, aby kobieta poczuła się z tym komfortowo.
Niska samoocena. Może czuć, że jest poniżej Twojego poziomu. Myśli: „On mógłby mieć kogoś lepszego, pewnie zostawi mnie jak pozna jakąś lepszą ode mnie.”. To może obejmować zarówno status społeczny, atrakcyjność fizyczną, ale także wykształcenie, inteligencję, przebojowość i cokolwiek, co dziewczyna może w sobie nie lubić.
Lęk związany z niewielkim doświadczeniem. Może obawiać się, że jej brak doświadczenia będzie przeszkodą. Myśli: „Nie mam dużego doświadczenia, a co jeśli się nie sprawdzę?”. To w szczególności może dotyczyć np. dużej różnicy wieku i może obejmować zarówno kwestie związane z seksualnością, jak i ogólnie życiem w związku.Taka kobieta może mieć wątpliwości, czy ma coś do zaoferowania swojemu mężczyźnie, dzięki czemu mogłaby go utrzymać przy sobie.
5. Utrata kontroli.
Lęk przed nieznanymi emocjami. Jeśli kobieta odczuwa silne emocje, których wcześniej nie doświadczyła, może się ich obawiać. Jeśli kobieta ma potrzebę kontroli i boi się ją utracić, to może w ten sposób blokować pożądanie czy zakochanie. W końcu zarówno orgazm jak i zakochanie wymagają oddania się emocjom i pragnieniom. To często może być przyczyną, dla której kobieta nie tylko boi się zaangażować, ale także może mieć problemy z przeżywaniem orgazmów. Może myśleć: „Czuję coś tak silnie, że aż mnie to przeraża. Czy naprawdę mogę poddać się tym uczuciom?”
Obawa przed swoją reakcją. Może bać się, że pod wpływem emocji zrobi coś, czego będzie żałować. Może myśleć: „A jeśli stracę kontrolę i zrobię coś, czego później będę żałować?” Czasami to płynie z rzeczy, które słyszała o tym, co powinna robić i jaka powinna być. Może obawiać się więc własnej seksualności i swoich pragnień, aby zachować swój własny wizerunek taki, jakim uważa, że powinna być.
Szybkie tempo. Jeśli relacja rozwija się zbyt szybko dla niej, może czuć, że traci kontrolę nad nią. Może myśleć: „To wszystko dzieje się zbyt szybko. Czy jestem gotowa na takie tempo?” To może być jednym z czynników, które uruchomią mechanizm „to zbyt dobre, aby mogło być prawdziwe”, a także lęk przed zbyt mocną inwestycją emocjonalną w relację z kimś, kogo się jeszcze nie zna. Kobieta świadoma swoich reakcji może specjalnie trzymać na dystans mężczyznę, aby się nie zaangażować zbytnio.
6. Lęk przed porażką.
Strach przed niepowodzeniem. Może bać się, że relacja zakończy się porażką, a ona zostanie zraniona. Może myśleć: “A jeśli to się nie uda i zostanę zraniona? Czy naprawdę chcę ryzykować?” Tak samo jak my, mężczyźni, boimy się być odrzucenia i nie chcemy czuć się gorzej, tak też jest z kobietami. Każdy z nas ma awersję do ryzyka i czasami kobieta może naprawdę bać się, że zaangażowanie przerodzi się w cierpienie.
Obawa przed zepsuciem. Może bać się, że zrobi coś, co zaszkodzi relacji. Może myśleć: “A jeśli powiem czy zrobię coś, co go odepchnie?” Niestety, ale tak też bywa, szczególnie na początku. Jeśli jest Tobą onieśmielona, może bać się zepsuć tę znajomość. Dotyczy to często seksualności, bo może się obawiać, że wyjdzie na łatwą, wyuzdaną, że zbyt szybko da Ci się zdobyć, przez co ją odrzucisz.
Lęk przed odrzuceniem. Jesteśmy gatunkiem społecznym i potrzebuje bliskości oraz akceptacji. Dlatego też obawa przed odrzuceniem i utratą człowieka jest jedną z największych obaw. Rozstanie się, szczególnie gdy relacja już się wzmocni, może być tak bolesne jak przy śmierci w bliskiej rodzinie. Może myśleć: “A jeśli on mnie odrzuci? Jak sobie z tym poradzę?”
7. Brak doświadczenia.
Długo nie była na randce. Jeśli przez długi czas nie była w związku lub na randce, może czuć się niepewnie wracając znów na rynek. Może myśleć: “Tak dawno tego nie robiłam, czy dam radę?” Wyobraź sobie jak dziwne by było dla Ciebie np. po kilku latach pracy w firmie zacząć znów wysyłać CV. Szczególnie jeśli nie ma doświadczenia!
Nie jest przyzwyczajona do szczerości. Jeśli jest przyzwyczajona do toksycznych relacji, może mieć trudności z zaufaniem i otwartością. Może myśleć: “Jest tak szczerze i otwarcie, a ja nie jestem do tego przyzwyczajona.” Wówczas często Twoje dobre intencje i bycie fajnym, zdrowym facetem, będzie dla niej zaskakujące i nieznane. Może to powodować, że się będzie bała nudy, ale też nie będzie wiedziała co robić, jeśli np. będziesz komunikował się otwarcie.
Brak doświadczenia w relacjach. Jeśli ma ograniczone doświadczenie w relacjach czy seksualności, może obawiać się, że to będzie przeszkodą. Może myśleć: “Nie mam zbyt dużego doświadczenia, a on wydaje się wiedzieć tak dużo…! Czy on mnie za to odrzuci?” To paradoksalne, ale mój zawód niektóre kobiety intryguje i przyciąga, bo chcą mnie „sprawdzić”, ale inne odpycha, bo boją się, że jestem „demonem seksu” i mi nie podołają. Przy czym pamiętaj, że ona ocenia to, co MYŚLI o Tobie, więc możesz być normalnym gościem, ale bardzo przystojnym i tak właśnie ona może myśleć, że miałeś pewnie mnóstwo partnerek. Dokładnie tak jak my myślimy, że tak piękna dziewczyna pewnie nie może się opędzić od adoratorów.
8. Nierealistyczne wyobrażenia i oczekiwania.
Wyidealizowane wyobrażenia o partnerze. Może mieć nierealne oczekiwania wobec potencjalnych partnerów, które opierają się na fantazjach. Może myśleć: “Chciałabym, żeby był jak książę z bajki. Czy tacy mężczyźni w ogóle istnieją?” To może być kolejnym powodem, przez który kobieta nie potrafi się zaangażować, bo nie trafiasz w jej abstrakcyjne wyobrażenia, często podlewane narcyzmem.
Nierealne wyobrażenia o sobie. Może być zbyt surowa dla siebie, mając nierealistyczne oczekiwania dotyczące tego, jak powinna się zachowywać lub wyglądać. Może myśleć: “Nie jestem taka jak te dziewczyny z Instagrama. Czy w ogóle mam jakiekolwiek szanse?” Niestety, osoba mająca kompleksy może bać się zaangażować w relację, bo będzie się zastanawiać co w niej widzisz. Jeśli te kompleksy są mocne, to prawdopodobnie do końca nie będzie wierzyć, że jesteś nią naprawdę zainteresowany.
Wzorce z mediów społecznościowych. Może być pod wpływem wyobrażeń z mediów społecznościowych, które przedstawiają “idealne” relacje. Może myśleć: “Nie jestem jak te pary z Instagrama. Czy nasza relacja ma szansę?” Niestety, ale tak jak porno kształtuje niektóre niezdrowe wyobrażenia na temat seksu, tak samo Instagram może kształtować nierealistyczne wyobrażenia o relacjach i tym, co jest naprawdę ważne.
9. Jak sobie Ciebie wyobraża.
Idealizacja Ciebie. Może Cię idealizować, co zwiększa jej obawy i niepewność. Może myśleć: “Wygląda na idealnego. Czy jestem dla niego dość dobra?” Może z jednej strony szukać idealnego mężczyzny, a z drugiej strony mieć wyidealizowany obraz Ciebie, przez co będzie czuć się gorsza i zastanawiać, czy na Ciebie zasługuje. To zupełnie jak my, mężczyźni, często jesteśmy w takiej sytuacji!
Potencjał związku. Jeśli widzi w Tobie potencjalnego partnera życiowego, może czuć większą presję. Może myśleć: “Chciałabym, żebyśmy byli razem, ale czy się uda?” Dokładnie tak, jak my, mężczyźni, możemy się bać chcąc zaprosić dziewczynę na randkę, zagadać albo pocałować, tak i kobieta może obawiać się czy np. zbyt szybki seks nie przekreśli szans na relację albo czy go do siebie nie zrazi.
Sceptycyzm odnośnie tego, kim jesteś. To naturalne, że wszyscy trochę gramy, udajemy, przywdziewamy maski, ponieważ chcemy wypaść jak najlepiej. Dlatego też ona może chcieć poznać Twoje “nieidealne” strony, żeby poczuć się bardziej komfortowo. Wtedy może poczuć się bezpieczniej wiedząc, że zna Twoje wady choć trochę i sobie z nimi poradzi. Może myśleć: “Nikt nie jest doskonały, więc jakie on ma wady?”
10. Oczekiwania wobec relacji.
Niepewność uczuć i pragnień. Może być niepewna swoich uczuć i tego, czego naprawdę chce od związku. Może przez to potrzebować trochę więcej czasu z Twojej strony. Może myśleć: “Nie jestem pewna, czego chcę, potrzebuję nieco czasu.” To może być częste, gdy kobieta widzi w Tobie potencjał na partnera, ale nie jest jeszcze pewna, ale też może być związane z tym, że aktualnie jest po prostu na takim specyficznym etapie w swoim życiu.
Fantazje o idealnym partnerze. Jej oczekiwania wobec potencjalnego partnera mogą być pod wpływem kultury lub mediów, co sprawia, że jest jej trudniej znaleźć taką wyobrażoną osobę. Konia z rzędem temu, kto sprosta fantazjom z Instagrama. Może myśleć: ”Mam swoje marzenia i wyobrażenia relacji, ale on nie pasuje do tego, czego pragnę. A w końcu zasługuję na to, co najlepsze!”
11. Strach przed zmianami w życiu.
Obawy przed nową rzeczywistością. Jeśli kobieta jest przyzwyczajona do swojego obecnego trybu życia, może obawiać się zmian, które przyniesie nowy związek. Może myśleć: “Nie chcę, żeby mój sposób życia uległ zmianie. Czy jestem gotowa na nowy etap?” Często taka zmiana oznacza rezygnację z jednego, aby uzyskać coś nowego. Każda zmiana w życiu rodzi stres, nawet jeśli to pozytywna zmiana, ponieważ jest zaburzeniem homeostazy. I niektórym to może czasem przychodzić bardzo trudno.
Lęk przed porzuceniem starych nawyków. Nowy związek często oznacza nowe wyzwania i zmiany. Może obawiać się, że nie będzie mogła kontynuować swojego obecnego stylu życia. Może myśleć: “Nie chcę rezygnować z mojego obecnego życia. Czy jestem gotowa na kompromis?” Jednym z lęków kobiet jest to, że zostaną tradycyjnymi matkami-Polkami. Jeśli w ich rodzinie ojciec był pasywny, a na matce spoczywał cały ciężar, to taka kobieta może wcale nie chcieć takiej harówki i naprawdę się tego obawiać.
12. Opinie innych.
Presja społeczna. Może odczuwać presję ze strony rodziny lub przyjaciół w kwestii relacji. Może myśleć: „Co moja rodzina będzie o nim myśleć? Czy moi przyjaciele go polubią?” To może mieć szczególnie duże znaczenie przy różnicach stanowiących wyzwanie dla norm społecznych czy oczekiwań rodziny. To mogą być kwestie takie jak kolor skóry, status społeczny, wiek, wykształcenie, kwestie związane z religią… Niestety, nadal wiele kobiet tkwi w takim świecie nieco kierowanym przez np. konserwatywnych rodziców.
Strach przed oceną. Może obawiać się, co inni pomyślą o jej wyborze partnera. Może myśleć: „Nie chcę być oceniana przez mój wybór partnera. Co ludzie o mnie pomyślą?” Niestety, często inni ludzie, w szczególności niedoszli kochankowie, mogą być okrutni i zarzucać kobiecie, że wybrała partnera dla pieniędzy, bo jest czarny czy w jakiś sposób „egzotyczny”. To przykre, ale kobiety muszą się mierzyć z dość dużym ostracyzmem w tej kwestii.
13. Twoje zachowanie w związku.
Obawy o kontrolę i zależność. Bać się, że będzie musiała poświęcić swoją niezależność. Myśli: „Nie chcę, żeby ktoś mnie kontrolował”. Niestety, często bywa tak, że mężczyźni narzucają swoją wolę kobiecie. Preferują bardziej „tradycyjny” podział ról i w wyniku czego więcej obowiązków spoczywa na kobiecie. Mało tego, czasami bywa tak, że zdanie kobiety mało się liczy i mężczyzna forsuje swoją wizję związku za wszelką cenę.
Lęk przed zaborczością. Obawa, że związek może ją ograniczyć. Myśli: „Nie chcę rezygnować z mojego życia dla kogoś innego”. Niestety, jeśli mężczyzna ma niskie poczucie własnej wartości, może mieć tendencje do kontrolowania kobiety. Może wówczas, nawet w słodki sposób, próbować kobietę ze sobą związać, a nawet uwiązać. Taka kobieta poza rodziną często traci koleżanki i przyjaciół, co nie jest zdrowe. To oczywiste, że musi pojawić się jakiś kompromis, ale niektórzy traktują kobiety jak podległe sobie, a czasami nawet są chorobliwie zazdrośni o cokolwiek innego w życiu kobiety.
Strach przed zależnością emocjonalną. Bać się, że stanie się zbyt związana emocjonalnie. Myśli: „Nie chcę być zbyt zależna od kogoś”. To może mieć miejsce szczególnie wtedy, gdy wcześniej kobieta dość mocno cierpiała w toksycznych relacjach.
14. Potrzebuje czasu.
Potrzeba refleksji. Chce rozważyć swoje uczucia i decyzje. Myśli: „Muszę się zastanowić, zanim podejmę decyzję i się zaangażuję”. W takiej sytuacji jej emocje muszą dojrzeć, musi spojrzeć co jest tylko chwilowym złudzeniem, a co jest prawdziwe.
Niepewność intencji. Może nie być pewna Twoich motywów. Myśli: „Co on we mnie widzi? Czy chce tylko seksu, czy czegoś więcej?”. To jest bardzo ważne pytanie, które kobieta zadaje sobie, gdy zastanawia się nad zaangażowaniem. Gdyby chciała tylko seksu, to w zasadzie nie przejmowałaby się nawet myśleniem o tym, ale jeśli widzi w Tobie coś więcej… No cóż, to wymaga odrobiny myślenia.
Inne priorytety. Może być zajęta innymi sprawami w życiu. Myśli: „Nie jestem pewna, czy teraz to dobry czas na związek”. Być może właśnie się z kimś rozstała, otwiera swoją firmę, jest w trakcie przeprowadzki, dokonuje rewolucji w karierze… Jest wiele powodów, dla których taka sytuacja może mieć miejsce.
Jak więc widzisz, wiele wątpliwości, lęków czy też emocji, z którymi borykają się mężczyźni w sferze relacji, jest również przeżywanych przez kobiety. My, mężczyźni, możemy mieć duży problem ze zrozumieniem świata kobiet i ich stresu, obaw i lęków. Tak, kobiety też odczuwają to wszystko w obszarze relacji damsko-męskich. Tak, boją się też i odrzucenia, ale także boją się, co sobie o nich pomyślisz.
Podobnie jak mężczyźni, kobiety również boją się popełnienia błędu, bycia odrzuconą, cierpienia, a nawet konfrontacji z własnymi lękami i nieśmiałością. Odrzucenie nie zawsze jest wynikiem tego, kim jesteś Ty jako mężczyzna, ale może wynikać z tego, co się dzieje w głowie kobiety. Za każdym razem, gdy jesteś odrzucany, zastanów się przez chwilę, czy to naprawdę o Ciebie chodzi, czy może jest to rezultat wewnętrznych rozterek i lęków drugiej osoby.
Zamiast przyjmować każdą niepowodzenie jako oznakę własnej niewystarczalności, spróbuj spojrzeć na sytuację z perspektywy kobiety. Zrozumienie, co może się dziać w jej głowie, jest kluczem do prawdziwej empatii i głębszego zrozumienia natury ludzkich relacji. Warto rozmawiać z kobietami na te tematy, dopytywać, co czują, czego się obawiają i jakie są ich oczekiwania. Komunikacja jest mostem, który może zbliżyć nas do zrozumienia i akceptacji siebie nawzajem. Serio, umów się z jedną lub drugą koleżanką na piwo i zadaj jej pytanie choćby o to, czego się boją albo co je denerwuje w mężczyznach.
Podsumowując, ważne jest, aby nie obwiniać siebie za wszystko, co nie idzie zgodnie z planem. Czasami to nie Ty jesteś problemem, ale lęki i obawy drugiej osoby. W relacjach warto kierować się empatią, zrozumieniem i chęcią do poznania prawdziwych uczuć i myśli partnera. Przecież ona to POŁOWA WASZEJ RELACJI! Zrozumienie tego oszczędzi Ci dużo problemów, a i Ty ją lepiej zrozumiesz.
Pamiętaj więc to, co czasami żartobliwie podkreślam: „baba też człowiek!” 😉