Dzisiaj mam dla Ciebie coś naprawdę fajnego, takiego od serca, po to, żebyś uwierzył w siebie, i że to jest dla Ciebie możliwe.
Opowiem Ci trochę o osobach, którym pomagam na kursach uwodzenia, żebyś zrozumiał, że nie jesteś sam i Twoje problemy nie są wyjątkowe.
Wiesz dlaczego?
Dlatego, że bardzo często tym, co powstrzymuje nas przed rozwojem jest myśl, że możemy się do tego nie nadawać.
Czy to w ogóle jest dla mnie możliwe?
Czy to w ogóle dla mnie zadziała? (Już nawet abstrahując od kursów podrywania, które prowadzę.)
Ale jest też mnóstwo różnych błędnych wymówek lub uprzedzeń, że jestem za wysoki, za niski… że jestem za chudy, za gruby… że nie jestem tak przystojny… nie zarabiam tyle, ile trzeba… że jestem za stary, za młody… To wszystko to jest… a zresztą!, zaraz zobaczysz, komu pomogłem i kto do mnie przychodzi.
Kto przychodzi do mnie na kursy uwodzenia? Jakie problemy mają?
Na szkolenia do mnie przychodzą naprawdę różni mężczyźni, którym pomagam osiągnąć sukces w relacjach z kobietami.
Dzieli ich prawie wszystko.
- Wiek, zawód, wykształcenie, czy są z małej, czy dużej miejscowości.
- Widzisz, miałem kursantów, którzy mieli 18 lat, a najstarszy miał 62.
- Byli wśród nich zarówno tacy, którzy mają doktorat, ale też tacy, którzy skończyli zawodówkę.
- Są tacy, którzy mieszkają zagranicą, którzy mieszkają w dużych miastach, ale też z mniejszych wiosek.
- Wczoraj np. zgłosił się do mnie 21-letni przedsiębiorca.
- Wcześniej miałem 40-letniego listonosza.
- A ostatnio prowadziłem kurs podrywania z 58-letnim inżynierem.
Także zawody są różne.
- Są zamożni przedsiębiorcy, mali właściciele lokalnych biznesów, ale też masa inżynierów i informatyków. (O, tutaj pewnie zaskoczenie, nie? 😉 )
- Są też studenci, budowlańcy, ale też osoby pracujące na magazynach… a nawet wojskowi czy znani sportowcy, więc osoby, które wydaje nam się, że nie powinny mieć w ogóle takich kłopotów!
- Są też rozwodnicy, są single od lat, są tacy, którzy nigdy nie mieli żadnej kobiety, ale są też samotni ojcowie, introwertycy, a także tacy, którzy się naczytali mnóstwa rzeczy i po prostu nie mogą ruszyć z działaniem, złożyć tego wszystkiego w jedną całość.
- Każdy z nich ma swoje problemy, każdy z nich ma swoje trudności, ale ich paleta jest dość ograniczona.
Wcale nie jesteś taki wyjątkowy!
Często wydaje nam się, że nasze trudności są wyjątkowe, bo wydaje nam się, że wszystkim innym świetnie idzie. Tymczasem większości podrywanie nie idzie w ogóle, trafiają na niewłaściwe kobiety albo jest zwyczajnie mizernie, nie tak jakby chcieli.
To nie jest tak, że jesteś jedynym, który się stresuje przed podejściem za gadaniem.
To nie jest tak, że jesteś jedynym, który nie wie, o czym rozmawiać i randki są bez polotu.
Nie jesteś jedynym, który poznaje może różnych ludzi, towarzysko jest jakoś otwarty, ale mu tak naprawdę w tych relacjach nie wychodzi, bo ciągle słyszy, zostańmy przyjaciółmi.
Bywają nawet tacy, którzy chcą wprowadzić więcej energii do swojego małżeństwa, bo coś tam oklapło, stali się nudni i nie potrafią obudzić w żonie tej namiętności.
Są też tacy, którzy przez te wszystkie lockdowny i ten cały home office stracili w ogóle jakąś umiejętność działania z kobietami. Wchodzenie w głębsze interakcje z innymi ludźmi stało się dla nich trudne po prostu przez brak praktyki.
Dlaczego podrywanie kobiet jest takie trudne?
Często przyczynami tych problemów jest to, że nikt ich tego nie nauczył co powinni robić, jakie powinni podejmować działania, żeby kobiety były nimi zainteresowane. Bo jeżeli ktoś miał starszego brata, który pokazał mu, jak to robić, albo starszą siostrę, która go oswoiła z towarzystwem swoich starszych koleżanek, to takiemu jest łatwiej.
A Ciebie nikt nie nauczył, nikt Ci nie pokazał, jak to powinno wyglądać.
A być może po prostu wydarzyło się coś, co spowodowało, że zamknąłeś się w sobie, zapadłeś tak do środka.
Na przykład Twoje wychowanie, może sytuacje w szkole, gdzie byłeś gnębiony, a może w sumie nigdy Ci nie szło, zawsze się mocno zakochiwałeś i przez ten cały stres nie potrafiłeś podjąć działania tak, żeby kobieta też się Tobą zainteresowała.
Czasami bywa, że to nasz zawód powoduje, że się zamykamy i nadmiernie zastanawiamy się, analizujemy na randce, czy w rozmowie. To często dotyka zawody, w których jest dużo ścisłego myślenia, np. takie jak inżynierowie, czy programiści.
Czasami bywa tak, że wojskowi, policjanci, albo przedsiębiorcy uczą się komunikowania wyłącznie konkretami. I tych kilka, kilkanaście godzin dziennie tej pracy powoduje, że nie potrafią rozmawiać emocjonalnie, nie potrafią mówić w sposób luźny, więc randki wychodzą sztywno i nie potrafią obudzić emocji.
Czasami bywa też tak, że teorii łyknęło się nawet całkiem dużo, ale problemem jest żeby ruszyć, bo blokują nas stres, obawy, to wewnętrzne ciśnienie, bo tyle czasu nie było nikogo, bo tyle czasu jesteśmy samotni.
I ta presja jest już olbrzymia, bo naprawdę tego bardzo chcemy.
Czasami bywa, że ta teoria nas przytłacza, bo naoglądamy się, nasłuchamy, ale nie wiemy kompletnie, jak to złączyć w jedną całość. Jak sprawić, żeby to było spójne, a przede wszystkim naturalne.
Jak poprowadzić tę kobietę krok po kroku do tego, żeby chociaż miała szansę poznać nas bliżej i zainteresować się nami. A czasami bywa tak, że po prostu brakuje tego solidnego kopa i kogoś, kto pokaże wprost, przekaże dokładnie to, co powinieneś robić, żebyś przestał walić na oślep.
Znasz to uczucie „o wow, a więc da się! OK, kumam już, jak to powinno wyglądać!”?
To jest jedna z najcenniejszych rzeczy, które mogę Ci dać, bo dzięki temu będziesz samodzielny. Będziesz potrafił podejmować działania w różnych sytuacjach i one będą naturalne, spójne z Tobą, a nie jakieś udawanie jak jakiś robot.
Inne powody dlaczego mężczyźni decydują się na kurs uwodzenia.
A są też czasami tacy, którzy chcą po prostu poprawić swoje relacje z ludźmi, bo jakoś im tam idzie, ale nie mają zbyt wielu przyjaciół. Chcieliby na luzie poznawać na przykład na domówkach nowe osoby, budować z nimi relacje, które może zamienią się w prawdziwą przyjaźń. Mają dużo do zaoferowania, ale inni nigdy się o tym nie dowiadują.
A czasami bywa tak, że dobrze idzie w tych relacjach towarzyskich, ale z kobietami jakoś topornie. Wszystko jest fajnie i pięknie do czasu, kiedy dziewczyna Ci się nie zacznie podobać. Prawda?
I dlatego też wielu z nich po szkoleniu mówi, że poprawiły się w ogóle ich kompetencje międzyludzkie, także w miejscach takich jak praca.
Czasami bywa, że ta niska skuteczność, którą niestety mają, jest czymś, co ich demotywuje. I sprawia, że szybko się poddają.
Tymczasem jak z tymi wszystkimi problemami nie poradzisz sobie, to nie ma szans na to, żeby Twoje relacje damsko-męskie ruszyły z miejsca. Będziesz czekał na farta, że może jakoś, gdzieś, zupełnym przypadkiem poznasz jakąś dziewczynę. Ale też nie oszukujmy się, przecież nie podoba Ci się każda. Przecież nie z każdą się dogadasz. Przecież nie z każdą będziesz czuł, że naprawdę chciałbyś z tą kobietą spędzić resztę życia.
I z drugiej strony jest podobnie. Kobieta też niestety ma prawo Ciebie odrzucić.
I co z tym dalej zrobić?
Dlatego nie możesz liczyć na farta, że poznając 5, 15 czy 30 kobiet w ciągu roku, znajdziesz pośród nich idealną partnerkę. Musisz nauczyć się poznawać, wchodzić w interakcje z płcią piękną, jak budować atrakcyjność, romantyczną relację, bo inaczej będziesz boksował się przez najbliższe lata tak jak do tej pory.
Dlatego też zobacz, widziałeś zdjęcia ze szkolenia.
One nie kłamią.
Mocniejszego dowodu po prostu nie dostaniesz.
Chyba, że na własnej skórze.
Więc jeżeli chcesz ze mną współpracować, żebym Ci pomógł, pokazał krok za krokiem, wziął Cię za rączkę i poprowadził do sukcesu, to koniecznie wejdź na moją stronę z opisem kursu uwodzenia.
Zobacz w jaki sposób mogę Ci pomóc i zapoznaj się z tym, co się zmieni w Twoim życiu.
Więc jak? Gotowy jesteś na kompletną przemianę swoich relacji towarzyskich i z kobietami?
Śmiało, KLIKNIJ TUTAJ, przeczytaj co jest na tej stronie i zgłoś się.
Zadzwonię do Ciebie, pogadamy, opowiesz mi o swoich problemach, a ja Ci powiem, co będziesz musiał zrobić, żeby osiągnąć te cele, na których Ci zależy.
Bo tak, będzie to wymagało od Ciebie wysiłku! Tak, będzie wymagało to od Ciebie pracy! Tak, być może będziesz musiał poświęcić granie na konsoli czy jakieś inne rzeczy mniej ważne w Twoim życiu, żeby wreszcie ogarnąć ten obszar jednej z Twoich najważniejszych potrzeby w życiu!
Potrzeby bliskości, bycia zrozumianym, intymności, bycia w teamie. A być może stworzenia trwałego związku i założenia rodziny.
Także śmiało, nic się samo nie zmieni.
Przeczytaj opis kursu uwodzenia i wypełnij formularz, jeśli wiesz już, że chcesz przemiany!