Inner Game to określenie stosowane w uwodzeniu kobiet na określenie zestawu przekonań i nawykowych myśli każdego mężczyzny w sprawach związanych z podrywaniem.
Ale czy przypadkiem Inner Game nie odnosi także się do kobiet? Czy może być szczęśliwą i mieć udane związki kobieta, która w siebie nie wierzy, żyje w przekonaniu, że seks jest czymś złym i próbuje uciekać się do manipulacyjnych sztuczek?
[post-login]
Poniższy artykuł opisuje, jakie powinny być przekonania i sposób myślenia kobiety, która chce odnieść sukces w relacjach z mężczyznami. A także ogólnie, w życiu.
1. Jesteś atrakcyjna.
Uwierz w to. Naprawdę. Jesteś atrakcyjna. Nie jesteś idealna, bo nikt nie jest. Jesteś człowiekiem i masz prawo do niedoskonałości. Przytoczę jako dowód wypowiedź mojego znajomego z Los Angeles. Kiedy przyjechał do Polski, był zaskoczony niezwykłą urodą Polek. Powiedział, cytując: “Każda laska tutaj jest co najmniej ‘bzykalna’.” 😉 Typowo męskie określenie, ale gdy dłużej zaczęliśmy rozmawiać, stwierdził, że w Stanach są dwa rodzaje kobiet: kompletnie zaniedbanych i sztucznych, po liposukcjach, botoksach i silikonach.
Nie bez powodu wielu Włochów, Amerykanów, Niemców, czy też Skandynawów wybiera Polskę jako cel wymiany studenckiej. Dlaczego Polki w Wielkiej Brytanii są tak rozchwytywane? Dlaczego wielu Żydów, Arabów, czy też mężczyzn innych nacji podróżuje do krajów Europy wschodniej? Po prostu słowiańskie dziewczyny słyną ze swoją urody. Dlaczego istnieją serwisy takie jak bride.ru, które oferują usługi matrymonialne mężczyznom z zachodu? Ponieważ chcą oni atrakcyjnych, inteligentnych kobiet z klasą. Polskie kobiety są po prostu pięknymi istotami.
Zastanów się przez chwilę: co mężczyzn najbardziej pociąga? Nie da się na to pytanie jasno i prosto odpowiedzieć. Każdy ma swoją “piętę Achillesa”. Jednemu podobają się nogi, drugiemu pupy, trzeci przepada za włosami i uśmiechem, a czwarty lubi duże piersi. Masz plusy w swoim wyglądzie. Wyeksponuj je!
Jeśli jednak wciąż masz pewne obawy co do swojej atrakcyjności, to zapewniam Cię, że każda praktycznie kobieta może swobodnie dodać sobie 2-3 punkty w skali od 1 do 10. Wpisz w Google hasła takie jak “stylizacja” lub “metamorfozy”, a wyskoczą Ci dziesiątki galerii przemian kobiet z szarych myszek w lwice.
2. Atrakcyjność to nie wygląd, to flirt i kobiecość.
Poza tym pamiętaj, że…
Wiele kobiet myli wygląd z atrakcyjnością. Wyobraź sobie na chwilę dwie kobiety.
Jedna jest lekko przeciętna, niczym się nie wyróżnia spośród tłumu, ma jednak klasę, własny styl i potrafi flirtować. Wie jak wysłać kobiece, nęcące spojrzenie.
Druga ma świetną figurę, słodką buzię i idealne kształty. Ubrana jest jednak w dres i bluzę. Pluje, co drugie słowo wstawia “kurwa”. Jak pije, to do nieprzytomności, włosy ma przetłuszczone, a dłonie zaniedbane.
Jak myślisz, którą kobietę wybierze każdy mężczyzna? To oczywiste, że tą pierwszą. Dlaczego? Ponieważ jest kobieca i potrafi flirtować.
To, co nas podnieca, to różnice między płciami. To nas pociąga. Tak samo jak najprawdopodobniej nie pociągają Cię mężczyźni niezdecydowani, którzy nie potrafią sobie w życiu poradzić, tak samo mężczyzn nie pociągają kobiety zbyt agresywne i wulgarne.
Nasz gatunek wytworzył normy społeczne dla każdej płci. Jeśli nauczysz się wydobywać z siebie wszystkie swoje pozytywne i kobiece cechy charaktery, emanować swoją żeńską energią, będziesz miała więcej adoratorów niż kiedykolwiek wcześniej.
Zresztą, w męskiej części naszego Forum często przewijają się zdania typu: “na pierwszy rzut oka była dość przeciętna, ale gdy zaczęliśmy rozmawiać zyskała w moich oczach” albo “gdy poznałem jej charakter z 6 awansowała do 7,5”.
Dobry wygląd może pomóc, szczególnie nawiązać kontakt, ale nie jest gwarantem sukcesu. Ile masz pięknych koleżanek, którym nie powodzi się zbytnio z facetami i wciąż są same?
gdy zaczniesz w to naprawdę, z głębi serca wierzyć, pojawi się przekonanie, że…
3. Nie potrzebujesz potwierdzenia własnej wartości.
Znasz kobiety, które flirtują i uwodzą tylko po to, aby potwierdzić własną wartość? Jasne jest, że każdy z nas potrzebuję upewnić się w kwestii własnej atrakcyjność, ale nie jest zdrowym czerpać z tego całą swoją pewność siebie. Jednym słowem: miło jest, gdy ktoś docenia Twoją atrakcyjność, ale to trochę żałosne po to tylko stroić się do klubów, aby faceci się ślinili, prawda? Niczym nie różni się to od męskiej próby imponowania samochodem, czy też grubością portfela.
Czerp radość z flirtu i uwodzenia, ale nie traktuj mężczyzn jako źródła własnego dobrego samopoczucia. W ten sposób będziesz mogła świadomie i samodzielnie decydować czy i jaką relację z danym mężczyzną chcesz rozwinąć.
4. Porównuj się sama z sobą.
Jeśli chcesz stać się lepszą kobietą i mieć lepsze umiejętności uwodzenia mężczyzn – porównuj się sama z sobą. Nigdy nie porównuj się z innymi kobietami, choć jest to standardowe zachowanie w gronie kobiet. 😉 To nie wyścigi.
Sprawdzaj, jak zmienia się postrzeganie Ciebie przez mężczyzn i na tej podstawie buduj. Koncentruj się na tym, co możesz zmienić i co da się poprawić.
NIGDY nie porównuj się z modelkami, aktorkami, a tym bardziej kobietami, które mają powodzenie, ale nie są w stanie zbudować związku, ani relacji na dłużej. Ucz się od kobiet, które mają to, co Ty chciałabyś mieć. Podpatruj je w jaki sposób realizują swoje cele i zamierzenia, jakie mają przekonania i sposób bycia, ale nigdy nie porównuj się z nikim innym. Bo zawsze znajdzie się ktoś gorszy i ktoś lepszy od Ciebie. 🙂
5. Mężczyźni maja dobre intencje.
Generalnie to prawda. Są oczywiście wyjątki, ktore mogą Cię okłamywać tylko w swoim celu, ale gdy jesteś niezależna i pewna swojej wartości, to po prostu machniesz na takiego ręką.
Jeśli mężczyzna Cię uwodzi, to dlatego, że chce dzielić z Tobą pozytywne doświadczenia. Czy to emocjonalne, czy seksualne, to już zależy od sytuacji, podobnie tak jak z Tobą jest.
Żaden zdrowy na umyśle mężczyzna nie będzie chciał obniżyć Twojego statusu, ani zaszkodzić Twojemu wizerunkowi. Badania dowodzą, że mężczyźni są bardziej dyskretni niż kobiety. Bo który mężczyzna chciałby się szczycić tym, że spał z “łatwą” kobietą? 🙂
Pamiętaj, że podświadomie przyciągamy to, co realizuje nasze oczekiwania. Prawo samospełniającej przepowiedni działa. Oczekuj pozytywnych mężczyzn, miej do nich pozytywne nastawienie, a takich będziesz podświadomie wybierać.
6. Miej czyste i odpowiednio jasne intencje.
Nigdy nie posługuj się mężczyzną jako narzędziem, szczególnie, gdy może go to zaboleć. Tak jak nie lubisz, gdy facet traktuje Ciebie przedmiotowo, tak samo mężczyźni tego też nie tolerują.
Miej czyste intencje, czyli nie obiecuj mu zbyt wiele, nie łudź go szansą bliskości fizycznej lub emocjonalnej, jeśli do tego nie zmierzasz. nigdy nie używaj go jako źródła prezentów, darmowych drinków, wyższego statusu społecznego, kontaktów, dobrej zabawy albo aby wzbudzić zazdrość lub odegrać się na innym. Ze swojego przyjaciela i kochanka zrobisz z niego zajadłego wroga. Ponoć nie ma nic gorszego niż urażona kobieta, ale osobiście uważam, że urażona męska duma jest o wiele niebezpieczniejsza. 😉
Miej odpowiednio jasne intencje oznacza mądre komunikowanie swojego zainteresowania i tego, czego pragniesz. Jeśli nie będziesz w ogóle komunikować mężczyźnie zainteresowania – nawet nie będzie próbował. Jeśli będziesz komunikowała swoje zainteresowanie w nie do końca jasny sposób, skażesz go na domysły, a one niestety bardzo często są mylne. Komunikowanie Twoich oczekiwań i intencji nie koniecznie musi oznaczać oczywistość. Możesz dać mu do zrozumienia, że Ci się podoba, a po chwili wprowadzić lekką nutkę niepewności. Ważne, aby facet nie pomyślał sobie, że nim manipulujesz, albo sama nie wiesz czego chcesz.
7. Seks to nie “dawanie”.
“Dała mu” jest jednym z tych określeń, których nie lubię w języku polskim. Nie dość, że wulgarne, to stawia kobietę w roli łaskawej, która coś tracąc daje facetowi. Czy seks to nie jest kwestia tego, czego obie strony pragną?
Bądź pozytywna i pamiętaj o tym, że seksualność ma być frajdą dla Was obojga. To nigdy nie powinno być coś, co robisz z łaski, litości, albo w końcu się łamiesz. Seks powinien być Waszym wspólnym przeżyciem, które daje obojgu radość i satysfakcję. Nawet prostytutki nie dają, tylko wymieniają. 😉
Jeszcze jedna rzecz: nigdy nie graj kartą seksualności. Nigdy nie szantażuj, nigdy nie używaj swojej władzy nad seksem jako narzędzia do wywierania nacisku. Jeśli nie masz ochoty, to po prostu powiedz. Mężczyzna bardziej szanuje kobietę grająca w otwarte karty wtedy, gdy to potrzebne, gdyż wtedy wiedzą przynajmniej na czym stoją.
8. To, co robisz, to Twoja sprawa.
Tylko i wyłącznie. Jeśli nikogo nie krzywdzisz, możesz robić co chcesz. Nikt nie ma prawa Ci mówić, że zbyt szybko idziesz do łóżka, czy zbyt wolno. To Twoja osobista i prywatna sprawa z kim się spotykasz i w jakim charakterze. Strzeż się osób, które będą prawiły Ci morały i mówiły, jaka masz być i co Ci wolno. Bo jak by nie patrzeć…
9. Masz prawo sięgać po to, czego pragniesz.
Jesteś dorosłą i dojrzałą kobietą. Sama jesteś w stanie zadecydować, co jest dla Ciebie ważne w Twoim życiu. Czego chcesz i czego pragniesz. Jeśli pragniesz mieć wielu kochanków – masz prawo po to sięgnąć. Jeśli chcesz mieć męża – to Twoja sprawa i Twoja decyzja. Sięgaj po to, czego pragniesz i nie przejmuj się opiniami innych ludzi. Znajdziesz w końcu mężczyznę, który będzie miał podobne do Ciebie podejście i będziecie doskonale zaspokajać swoje potrzeby. Masz prawo sięgać po cokolwiek zapragniesz tak długo, jak nie wyrządzasz szkody osobom trzecim.
10. Bądź niezależna.
Emocjonalnie, finansowo, zawodowo. Życia różnych osób przenikają się, to normalne. Czasami robi się razem różne projekty, czy realizuje plany. Poszukiwanie bliskości i wsparcia jest normalną cechą ludzką, pamiętać jednak trzeba, że istnieje różnica między współdzieleniem a uzależnieniem.
Nigdy nie uzależniaj się od konkretnego rezultatu, celu, kobiety lub mężczyzny. Bądź niezależna i samodzielnie podejmuj decyzje. Nie dla swojego ego, ale ze względu na możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Wyobraź sobie, że jesteś zależna od swojego mężczyzny pod kątem finansowym, pracujesz u teściów, a do tego w siebie nie wierzysz i uzależniasz dobre samopoczucie od powodzenia Twojego związku. Czy może być bardziej patowa sytuacja, w której nie ma się możliwości działania? Z drugiej strony, mając świadomość, ze poradzisz sobie zawsze finansowo sama, jesteś rozchwytywanym pracownikiem, a do tego Twoje poczucie własnej wartości jest niezależne od tego, czy akurat masz adoratora – jesteś w stanie w pełni kierować swoim życiem. Możesz być absolutnie wolna i wybierać taką drogę, jakiej pragniesz. No i nie dajesz nikomu większej władzy nad sobą niż tym masz nad samą sobą.
11. Ustal cel.
Czego pragniesz? Większość kobiet nie potrafi określić, czego w danym momencie szuka. Spotykają mężczyzn, randkują i wszystko jest fajnie, pięknie, ale nic się konkretnego nie dzieje.
Jeśli nie będziesz miała celu, pewnego wzorca, obrazu osoby, z którą pragniesz wejść w relacje (niezależnie od jej typu 😉 ), zadowalać się będziesz tym, co Ci się będzie przytrafiać. Albo wręcz przeciwnie, będziesz zmuszona do niezadowolenia, bo wszystko dookoła nie będzie takie, jak pragniesz.
Jeśli masz jednak cel, to pojawia się kluczowa pozytywna rzecz – wiesz czego szukasz i nie umknie Ci to sprzed oczu. Napisz sobie na kartce, jakiego rodzaju doświadczenia pragniesz, jaki powinien być mężczyzna idealny do tego typu relacji i czego od niego oczekujesz. Wykorzystaj to, co spisałaś jako wskaźnik tego, czego poszukujesz. Oczywiście pamiętaj o elastyczności. Jeśli pojawi się ktoś zbliżony do tego Twojego wyobrażonego ideału, sięgaj po to. To ma być tylko wyznacznik. Jeśli np. od razu nie jesteś w 100% pewna, czy to ten dokładnie idealny facet (choć wiadomo, że takich nie ma 😉 ), możesz sobie pozwolić na po prostu przetestowanie. Jeśli na razie uznajesz, że warto przetestować i sprawdzić przez romans, to śmiało, zacznij od romansu!
12. Nie musisz być jak mężczyzna.
Jesteś kobietą. To jest piękne! Nigdy z tego nie rezygnuj.
Równouprawnienie a zrównanie to dwie różne rzeczy. Niektórym kobietom siła i niezależność kojarzy się wyłącznie w typowo męski sposób. Takie kobiety chcą być silne i dominujące. Próbują przejmować męskie role w związkach i przez to nie tylko zatracają swoją własną kobiecość (co czasami wręcz odpycha mężczyzn), ale także przejmują ich role na siłę. W takiej sytuacji dochodzi do zagarnięcia przestrzeni mężczyzny i odebrania mu szans na bycie tym, co nosi portki. Jeśli mężczyzna nie jest typem naprawdę agresywnego samca i nie przepada za konfliktami, może dla świętego spokoju odpuszczać. A wtedy stanie się pantoflarzem. Kiedyś usłyszałem takie zdanie: “Kobiety pociągają mężczyźni, którzy są lwami, ale kobiety jak już ich zdobędą, robią wszystko, aby zamienić ich w małe koteczki”. Nie zagarniaj wszystkiego dla siebie. Możesz być silną kobietą, ale możesz także być kobieca. Nie odbieraj mężczyźnie tego, co jest jego domeną. To nie służy nie tylko jemu, ale także i Tobie, a także Waszemu związkowi.
Równouprawnienie oznacza, że masz takie same prawa jak mężczyzna. Oboje macie takie same prawa. Nigdy nie będziesz mężczyzną, jesteś kobietą. Bądź taka i ciesz się z tego. Ze zniewieściałych i zadbanych facetów wszyscy się śmieją, ale uwierz, chłopczyca i zmaskulinizowana kobieta jest tak samo zabawna. 🙂
13. Bądź sympatyczna.
Po prostu. Czy cokolwiek trzeba tu tłumaczyć? Jeśli ludzie będą Cię postrzegać jako miłą i sympatyczną kobietę, będą chcieli z Tobą przebywać. Czasami zdarza się, że kobiety mówią: “Jestem jaka jestem”. Nie. Jesteś taka, jaką Cię Twoje doświadczenia wykreowały i taka, jaką zdecydowałaś się być przyjmując w ich obliczu określone przekonania i postawy. Jesteś dorosłą, dojrzałą osobą i powinnaś umieć sięgnąć do swojej głębi, pracować nad sobą. Bądź sympatyczna, a będziesz przyciągać sympatycznych ludzi. Podobne lubi podobne.
14. Bądź towarzyską kobietą.
Tysiące kobiet ryczy, że nie mają faceta. A co robisz, aby zwiększyć swoje szanse? Jak często poznajesz nowych ludzi, wchodzisz w nowe środowiska, chodzisz do klubów, barów, pubów i poznajesz nowych, potencjalnych przyjaciół? Czyżbyś liczyła na to, że nagle siedzenie przed telewizorem przerwie Ci pukanie do drzwi i pojawi się w nich książę z błyszczącej zbroi? 🙂 Po prostu rusz swój piękny tyłeczek i wyjdź poznawać ludzi. 🙂 Działaj!
15. Nie baw się w “zimną sukę”.
Znasz ten obraz? Przychodzą do klubu we dwie, trzy, stroją groźne, zblazowane miny i zgrywają zimne suki? Siadają przy barze, udają niedostępne i spławiają facetów po kolei? Bawiąc się nimi?
Pominę już aspekt etyczny, gdy kobiety nieraz sprawiają w ten sposób przykrość mężczyznom i wręcz wprost ich ranią swoimi słowami i zachowaniem. Czasami trzeba kogoś spławić, ale z klasą.
Odgrywając zimną sukę zmniejszasz swoje szanse na poznanie kogoś interesującego. Jeśli założymy, że są dwa typy mężczyzn, to nieśmiali nigdy nie podejdą, bo się będą bali odrzucenia (a inne cechy charakteru mogą mieć naprawdę wyśmienite), a pewni siebie i śmiali mają z reguły tyle kobiet, że nie chce im się tracić czasu na kolejną paniusię z miną co najmniej wicehrabiny (i to tuż po nadaniu tytułu 😉 ).
Poza tym, jak już mówiliśmy, podobne przyciąga podobne. Jeśli zachowujesz się jak ważniaczka, to też będziesz przyciągać ważniaków. Jeśli wydajesz się być zimna i wyrachowaną suką, to jak myślisz, kogo przyciągniesz? Ciepłego i miłego kolesia? Sympatycznego romantyka? Czy może cwaniaka?
Nie musisz zawsze wyglądać na “chętną”, ale przynajmniej postaraj się nie wyglądać zawsze na “niechętną”.
16. Szanuj mężczyzn.
Proste, a jakże ważne. Mężczyźni też mają uczucia… 😉
Po pierwsze, nie obniżaj jego poczucia własnej wartości. Szczególnie przy znajomych i kumplach. Nie podważaj jego autorytetu, fachowości, czy zdolności do radzenia sobie w życiu. Jak Ci nie pasuje, to po prostu zmień faceta, a nie w negatywny sposób próbuj go “prostować” na swoją modłę.
Po drugie, nigdy nie manipuluj. Jeśli czułabyś coś do mężczyzny i dowiedziałabyś się, że Tobą manipuluje dla własnych korzyści, to jak byś się czuła?
Po trzecie, nie szantażuj. NIGDY. Ani płaczem, ani groźbą odejścia, ani fochem, ani celibatem. Powtarzam, nie pasuje Ci, to odejdź od niego. 🙂 Po prostu. Możesz postawić swoje warunki, gdy coś przeskrobie, masz prawo oczekiwać od niego pewnych rzeczy, ale nigdy nie zniżaj go do poziomu dziecka “bo dostaniesz klapsa!” Nigdy nie wyciągaj intymnych rzeczy, czy rzeczy, z których Ci się zwierzył w kłótni, bo już nigdy więcej Ci nie zaufa.
Po czwarte, wspieraj i motywuj. Mężczyźni żyją w swoich jaskiniach, muszą codziennie walczyć w trudnej rzeczywistości. Czują, że to na nich spoczywa pełna odpowiedzialność za ekonomiczne losy rodziny (obecnej lub przyszłej). Wspieraj go z całych sił, pozytywnym słowem i wiarą. Jeśli chce on coś zrealizować, otworzyć firmę, zmienić pracę, wesprzyj go! Powiedz, że w niego wierzysz i na pewno da radę. W ten sposób nie tylko go zmotywujesz do podjęcia działań, ale także pokażesz, że jest dla Ciebie kimś naprawdę zajebistym. A przede wszystkim, zacznie się przed Tobą częściej otwierać.
Po piąte, wzmacniaj pozytywne zachowania. Doceniaj wszystko, co dla Ciebie robi. My mężczyźni jesteśmy bardzo prości. 🙂 Potrzebujemy nagrody. 🙂 Jeśli zrobił dla Ciebie obiad, choć przepieprzył, pochwal go za meksykańskie danie. Jeśli zmył naczynia, choć wylał litry wody, pochwal jego dokładność. Jeśli wbił gwoździa, pochwal jego siłę. Uwierz, następnym razem zrobi to lepiej i jeszcze chętniej. Bo to, co najbardziej lubią mężczyźni, to…
Po szóste, łaskocz jego ego. Jeśli przy Tobie poczuje się lepszy, silniejszy, mądrzejszy, ważniejszy i cokolwiek jeszcze sobie doda, będzie Twoim najwierniejszym mężczyzną. Mężczyźni mają dwa punkty G. Jeden w portkach, drugi w głowie. 😉
17. Masz prawo oczekiwać i wymagać.
Nie odmawiaj sobie tego, czego pragniesz. Masz prawo oczekiwać i wymagać od mężczyzny, że pewnych rzeczy nie będzie robił. Z drugiej strony, nigdy żadna ze stron nie powinna wchodzić w jakiekolwiek relacje z myślą “zmienię go/ją”. Pamiętaj także, że masz prawo oczekiwać wyłącznie rzeczy, które zostały zakomunikowane. Nigdy nie masz prawa oczekiwać, że coś będzie Ci dawał lub robił, o co nie poprosiłaś. To tak jak oczekiwać, że sprzedawczyni poda Ci dokładnie to, na co masz dzisiaj ochotę na obiad.
Bądź świadoma swoich potrzeb i na tej bazie buduj swoje oczekiwania odnośnie nie tylko obecnego partnera, ale jeśli go nie masz, to wobec wszystkich potencjalnych.
18. Szanuj samą siebie!
Kiedyś poznałem pewną dziewczynę, która mi wpadła w oko, a ja jej. Bez zbędnych słów, po ok. 2 h. od poznania się, wylądowaliśmy w łóżku. W pewnym momencie powiedziała szczerze: “Wiesz, mam ochotę się pieprzyć.” I wiesz co? Szanuję ją za to. Nie zrobiła tego, ponieważ ją zmusiłem, czy przekonałem, ale zrobiła to, BO CHCIAŁA. Szanowała siebie i wiedziała, czego ode mnie pragnie.
To jest najważniejsze w kwestii szanowania samej siebie. Możesz być wyśmienitą i wyuzdaną kochanką w sypialni, ale to nie znaczy, że się nie szanujesz. Kwestia po prostu posiadania odpowiednich standardów i szacunku do samej siebie.
Kobieta, która się nie szanuje, jest jak chorągiewka na wietrze. Kto chce ją wziąć, ten ją weźmie. Kobieta, która się szanuje, wybiera wchodzenie w relacje seksualne wyłącznie z mężczyznami, którzy je pociągają i interesują.
I dotyczy to każdego aspektu życia. Jeśli się szanujesz, nie zgodzisz się w pracy na zrobienie czegoś, co jest niezgodne z Twoimi przekonaniami. “Dziwka”, ogólnie rzecz biorąc, np. w pracy, to osoba, która robi to co inni chcą. Bądź asertywna i żyj w zgodzie z własnymi przekonaniami.
I tym pozytywnym akcentem kończę ten artykuł. 🙂 Zapraszam do dyskusji i życzę Wam wielu udanych wieczorów, randek, flirtów, romansów, związków i… seksu.;)
Pozdrawiam ciepło,
Merlin